Dlaczego tak ważne jest patrzenie na wyjście z zakrętu? Przede wszystkim wjeżdżając w zakręt bardzo chcemy z niego wyjechać a motocykl pojedzie tam gdzie patrzymy – i to nie z uwagi na swoje magiczne właściwości. W ramach dowodu wyciągnijcie lekko ugięte w łokciach ręce przed siebie i skręćcie głowę. Zobaczcie co się dzieje z Waszymi barkami, i która z dłoni nagle znalazła się z przodu.
Dlatego w zakręt nie zerkamy samymi oczami tylko skręcamy całą głowę. W ten naturalny sposób pomagamy sobie w pochylaniu motocykla (podobnie działa wychylenie całego korpusu w stronę zakrętu – to też żadna magia tylko ruch, w wyniku którego bardziej pchacie którąś z manetek).
Tyle podstaw – wzrokiem (i głową) trzeba pracować. Przenosić na kolejne punkty. Skąd brać te punkty i kiedy przenosić wzrok? Chętnie opowiemy Wam wszystko co wiemy na ten temat i wspólnie poćwiczymy na treningach.
Tymczasem, odchodząc na moment od toru (choć to też przydatne na torze – o tym w osobnym wpisie kiedyś) zerknijcie na załączone zdjęcie:
w jaki sposób pracujemy wzrokiem w takim zakręcie? (ciąg dalszy nastąpi)
#trenujzredbike
Spodobało Ci się to co przeczytałeś? Po prawej stronie znajdziesz banner Fb. Twój like jest dla nas naprawdę ważny 🙂 Polecamy się