Propriocepcja na motocyklu

Witajcie 😊,

wielokrotnie czytaliśmy na różnych portalach motocyklowych jak ważne są zdjęcia i filmy z jazdy – pozwalają wychwycić błędy i poprawić technikę. Przykładowo, trener/instruktor każde nam obniżyć pozycję. Słuchamy trenera, obniżamy pozycję. Potem patrzymy na zdjęcia i jesteśmy na nich wyciągnięci jak tyczka i napięcia jak plandeka na żuku. Dlatego właśnie, wszyscy słusznie piszą, te zdjęcia i filmy są takie ważne. Pozwalają zweryfikować starania.

My chcielibyśmy pójść krok dalej i napisać Wam dlaczego tak się dzieje – tzn. dlaczego czujemy, że nasza jazda wygląda inaczej niż jest faktycznie oraz dlaczego często w rzeczywistości układamy ciało zupełnie inaczej niż nam się wydaje.

Dalsza część tekstu jest więc wyłącznie dla zainteresowanych pójściem o krok dalej w świadomym zdobywaniu wiedzy i budowaniu odruchów (zapraszamy też łowców ciekawostek).

Na początek proponujemy zabawę. Zamykamy oczy, stajemy na jednej nodze, wyciągamy ręce w bok i następnie, raz jedną, raz druga ręką dotykamy palcem wskazującym koniuszka nosa (oczu nie otwieramy). Udało się mnie więcej? To ekstra. Błędnik pozwolił nam utrzymać równowagę a zmysł propriocepcji trafić palcem w nos.

Czyli co to jest ta propriocepcja? W dużym uproszczeniu to zmysł odpowiadający za to, że wiemy w jakiej pozycji jest nasze ciało bez konieczności patrzenia na nie. Patrzymy na wyjście z zakrętu więc trudno kątem oka sprawdzać gdzie jest nasz łokieć albo czy nie mamy paluchów na sprzegle przypadkiem.

Zmysły mamy różnie czułe, więc z precyzją wiedzy o tym co się dzieje z naszym ciałem również bywa bardziej lub mniej precyzyjne (dlatego fajnie zweryfikować fotkami) – poza tym warunki w czasie jazdy na torze bywają rozpraszające. Wydaje się nam, że już szorujemy barkiem po asfalcie a tymczasem można tam jeszcze spokojnie podstawić praktyczny schodek wytworzony przez popularnego preducenta mebli z północnej Europy.

Wiemy więc już, że to co się nam wydaje a fakty to czasem dwie rożne rzeczy. Czy można to zmienić? Można. Potrzebujemy najpierw świadomie nauczyć się prawidłowych schematów ruchowych na motocyklu (tylko wszystko po kolei, nie wszystko na raz). Po pomoc w tym procesie (metaforycznie) zwrócimy się do Richarda Schustermana – twórcy teorii somatoestetyki.

O co w tym chodzi? O coś co często znamy pod pojęciem wykorzystania pamięci mięśniowej. Ruch wykonywany dziesiątki razy jest zapisywany w receptorach mięśniowych – przykładowo, tym sposobem Wasza lewa dłoń potrafi precyzyjnie wcisnąć klamkę sprzęgła w Waszym motocyklu nawet jeśli pod ręką nie macie motocykla 😁

W sporcie, również motocyklowym 🏍️, chodzi o wygospodarowanie maksymalnej części dostępnej uwagi na rzeczy istotne. Czyli wszystko co powtarzalne powinno być wykorzystane bezrefleksyjnie, automatycznie – bez angażowania uwagi motocyklisty. Kluczem – i zarazem klamrą spinającą rozważania o zmysłach i relacje foto/wideo z toru – jest wypracowanie prawidłowego schematu ruchowego. Przyjmujemy poprawną pozycję na motocyklu przed zakrętem bez zastanawianie się czy już jestem dobrze ułożony 🤔. To ma być automat, uwagi w czasie jazdy potrzebujemy na inne rzeczy 😇. Pamiętajcie, że jeśli już mamy wykształcić pamięć mięśniową, która pomoże nam jeździć po torze to róbmy to poprawnie od początku. Złych nawyków bardzo trudno się pozbyć.

Oczywiście niektórym z nas, to wszystko przychodzi dużo łatwiej niż innym. Tym zazdrościmy talentu. Ale spokojnie – poprawną, bezpieczną technikę jazdy i przyzwoite tempo da się wypracować. I pamiętajcie, że Ci utalentowani też ciężko się napracowali zanim zaczęli jeździć tak jak jeżdżą teraz 😈🏁

My tymczasem zapraszamy na treningi – budujemy poprawne schematy ruchowe, przyzwyczajamy zmysły, trenujemy, wszystko to, żeby jeździć lepiej.

#trenujzredbike

Spodobało Ci się to co przeczytałeś? Po prawej stronie znajdziesz banner Fb. Twój like jest dla nas naprawdę ważny 🙂 Polecamy się